Ostatni dzień eskapady Pielgrzyma. Poranek na przystani wioślarskiej. Za chwilę wodowanie kajaków na których część naszej załogi popłynie do Portu Drzewnego. Szykujemy sprzęt wiosła, kapoki i ruszamy na Wisłę. Otaczamy tratwę i w takim porządku, pełni radości wiosłujemy z nurtem. Neptun słodkich wód spowodował piękną pogodę, brak wiatru – wymarzone warunki do żeglugi i wiosłowania. […]
więcej
Ranek budzi nas piękna pogodą. Benia od świtu krząta się w kambuzie. Jej kawa jest nie do przecenienia. Po krótkim spacerze wracamy na Pielgrzyma zwabieni aromatem przygotowywanego śniadania. Maciek ,,Górnik” sprawdza wszystkie mechanizmy. Szychta czy wachta , pytamy. Normalny dzień. Załoga gotowa do odcumowania. Port docelowy Toruń. Na dzisiejszym odcinku Wisła pozostaje nieuregulowana i ma […]
więcej
Razem z naszymi towarzyszami podróży z bata ŚpieWisły Ulą i Andrzejem patrzymy na locję i ustalamy, że dopływamy dziś do Nieszawy, która leży na 702 kilometrze Wisły. Robimy ostatnie zakupy. Nasza załoga to: Gabrysia, Becia, Wojtek, Maciek, Jurek, Marek i Marek. Pakujemy zakupy i odpływamy z Włocławka. Ostatnie spojrzenie na Most drogowy Włocławek (679.3 km). […]
więcej
Ruszamy do Włocławka. Na pokładzie nowi członkowie załogi Jadzia – motocyklistka i jej wnuk Krzyś Cały odcinek to żegluga po Morzu Włocławskim. Zanim rzucimy cumy klarujemy Pielgrzyma. Postawienie masztu i podniesienie bander wymaga nie tylko cierpliwości i umiejętności, ale i ekwilibrystyki. Wszystko gotowe, mijamy główki wyjściowe mariny. Razem z nami płyną na swojej łodzi Andrzej […]
więcej
Cumy rzucone, wyruszamy z Mariny Morka w Płocku. Przed nami Nowy Duninów – cel podróży. Wpływamy w nurt. Chwila wspomnień – przed czterema laty kiedy pierwszy raz dopłynęliśmy do Płocka razem z kapitanami Stanisławem Fidelisem, Jerzym Pielacińskim, Pawłem Śliwińskim oraz członkami Towarzystwa Przyjaciół Płocka składaliśmy kwiaty w miejscu zatopienia w 1920 roku statku „Stefan Batory”, […]
więcej